Eat me, drink me. This is only a game...
|
| | AYZA | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Katherine admin
Liczba postów : 222 Age : 40 Skąd : NY
| Temat: AYZA Pon Cze 15, 2009 7:39 pm | |
| | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Nie Cze 21, 2009 8:24 pm | |
| o, tu jest ładnie. i pewnie było najbliżej, chociaż nie znam topografii nowego jorku. więc dotarli tu z najcenniejszą gitarą świata i sienna rozpoczęła poszukiwania jakiegoś miłego stolika, co nie było łatwe, bo nie tylko oni postanowili schować się przed deszczem. w końcu jej szósty zmysł zaprowadził ją do jakiegoś tajnego kąta, gdzie ostatecznie znalazł się wolny stolik. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Nie Cze 21, 2009 8:26 pm | |
| Oparł gitarę o ścianę, ściągając z niej swoją koszulę. Spojrzął na nią krzywo, decydując, ze jednak jej nie założy. Podrapał się po głowie myśląc nad rozwiązaniem tej gołej sytuacji. -A co mi tam - westchnął i usiadł na przeciwko sienny. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Nie Cze 21, 2009 8:36 pm | |
| zachichotała jak na wpół pijana nastolatka, być może dlatego, że była na wpół pijaną nastolatką, przyciągając tym do ich stolika kilka ciekawskich spojrzeń. chwilowo było jej wszystko jedno, czy ktoś gapił się na nią jak na idiotkę. -myślę, ze nic jej nie będzie. to znaczy gitarze. owszem, może się to skończyć kuracją antybiotykową, albo jakimiś powikłaniami, może jednak powinieneś zabrać ją na ostry dyżur... - powiedziała, z miną znawcy po pięciu latach studiów medycznych. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Nie Cze 21, 2009 8:42 pm | |
| -Jakbym miał ją gdzieś zabierać, to tylko do derecka, do szpitala Seattle Grace - ostatnio nawet lubił chirurgów. Pogłaskał ją czule po gryfie. - Miło, że się o nią martwisz - powiedziął zaglądając do menu, które właśnie przyniosła kelnerka. Nawet by wrzucił coś na ruszcik. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Nie Cze 21, 2009 8:51 pm | |
| sienna nie jadła nic po osiemnastej, przed osiemnastą też niewiele, bo jej docelową wagą było trzydzieści kilogramów. ograniczyła się więc do jakiejś wymyślnej herbaty. nie oglądała chirurgów, więc nie miała pojęcia kto to dereck. - znam tylko doktora cartera z ostrego dyżuru. złapanie taksówki będzie dziś prawdziwym wyzwaniem, mam nadzieję, że przynajmniej przestanie padać. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Nie Cze 21, 2009 8:53 pm | |
| -Nie wiem na czym leci ostry dyżur - powiedział marszcząc brwi. Oglądał z umiłowaniem foxlife'a, a tam na pewno nie leciał ostry dyżur. - Mogę cię podwieźć - zaproponował, ale dopiero po chwili dotarła do niego bezsensowność tej propozycji. Nie bardzo miał czym ją podwieźć, ale juz trochę za późno. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Nie Cze 21, 2009 9:06 pm | |
| -poradzę sobie, do zobaczenia w redakcji. - zapewniła go, a potem uciekła. może śpieszyła się na ostry dyżur, albo zapomniała nakarmić kota. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Nie Cze 21, 2009 9:07 pm | |
| Biedny kot. Westchnął i zamowił sobie coś do zarełka, a potem sam poszedł, nie zapominając swojej gitarry |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Pon Cze 22, 2009 9:38 pm | |
| po drodze trafili tutaj i ian zajal dla nich przyjemny stolik dla dwojga w kacie obok jakiegos milego kwiatka. -co sobie zyczysz, kelnereczko? - teraz bedzie ja tak nazywal dopoki mu sie nie znudzi. przegladal karte dan, zastanawiajac sie nad wyborem zwyklego espresso, czy moze lodowego. faktycznie ciezki wybor. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Pon Cze 22, 2009 9:49 pm | |
| wypili po siedem kaw, okej, może nie aż tyle, w każdym razie zdążyli wymienić wszystkie smutne doświadczenia ostatnich tygodni i może nawet ślinę, a potem sienna musiała wrócić, bo pewnie musiała wstać rano tak wcześnie jak ja. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Pon Cze 22, 2009 10:10 pm | |
| wracając z lodowiska, wstąpiła do owej kawiarni, bo zapewne ta znajdowała się najlbiżej. w gruncie rzeczy wolała te mniej komercyjne kawiarnie, niż starbaksa, bo było w nich zwyczajnie mniej ludzi. lokal już niemalże świecił pustkami, kiedy tu weszła, pewnie dlatego, że to nieodpowiednia pora na kawę. zaskoczył ją widok iana tutaj, ale postanowiła podejść, chociażby po to, żeby powiadomić go o rozmowie z victorem. - o, cześć. właściwie dobrze, że cię spotkałam - zaczęła. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Pon Cze 22, 2009 10:15 pm | |
| -tak? - odparl krotko i dopil swoja kawe, ostentacyjnie wiodac wzrokiem za wychodzaca sienna - slucham - dodal formalnym tonem, przygladajac jej sie mimo wszystko z czulosca. inaczej nie potrafil. byl w niej zbyt mocno zakochany, czego by sobie nie wmowil. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Pon Cze 22, 2009 10:30 pm | |
| nie podążyła za jego wzrokiem, bo uznala, że ian ma prawo spotykac się z kim chce, mimo że pewnie była zazdrosna. a ze byla to sienna pewnie zauwazyła, bo minęła się z nią - rozmawiałam z victorem, możecie spotkać się jutro - zakomunikowała mu i to właściwie tyle, nic wiecej nie miala mu do powiedzenia. zamówiła jeszcze latte z malinami i uciekła. on pewnei też poszedl wkrótce po niej. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Pon Cze 29, 2009 10:30 pm | |
| Przyszli tutaj, bo to miejsce wydaje się sympatyczne, a poza tym było w pobliżu mojego kursora kiedy weszłam w tą kategorię. Zajęli jakiś miły stolik, w rogu i victor poszedł zamówić czekoladę z bitą śmietaną dla cass i kawę, czarną dla siebie. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Pon Cze 29, 2009 10:35 pm | |
| w tym czasie cassie zdjęła z ramion swój kardigan i odwiesiła go na oparcie krzesła, bawiąc się teraz stojakiem na serwetki i samymi serwetkami w oczekiwaniu na victora właśnie. doszła też do wniosku, że wszyscy się na niego patrzą i miała ochotę albo ich za to opierdolić, albo pobić xd. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Pon Cze 29, 2009 10:46 pm | |
| mogła ich pobić <3 victor po chwili wrócił na swoje miejsce - czuje się jak jakiś przestępca - wyznał jej, bowiem wszyscy się na niego gapili jakby co najmniej kogoś zabił - wyglądam aż tak przerażająco? - zapytał, bo myślał że już przedstawia się całkiem nieźle. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Pon Cze 29, 2009 10:54 pm | |
| zmarszczyła nosek, zastanawiając się przez moment czy powiedzieć mu prawdę czy lekkie kłamstewko. ostatecznie zdecydowała się skłamać - nie, wyglądasz całkiem nieźle - uśmiechnęła się od niego ciepło i chwyciła za rękę. pewnie miała zimne dłonie, jak ja - nie zwracaj na nich uwagi. to jacyś idioci - dodała, mordując spojrzeniem jakąś kobietę, która nawet nie kryła się z tym iż gapi się na victora. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: AYZA Pon Cze 29, 2009 11:00 pm | |
| wypili więc to co mieli i posiedzieli chwilkę, a potem poszli, bo i ja idę. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: AYZA | |
| |
| | | | AYZA | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|